Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 00:14
Reklama

Zakaz sprzedaży żywego karpia. Chcą tego posłowie. Projekt ustawy trafi do Sejmu

Święta bez żywego karpia? To możliwe. Boże Narodzenie 2023 może być ostatnim, kiedy będziemy mogli kupić w sklepie żywą rybę. Chcą tego posłowie KO. Poprze ich większość?

– Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, to nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia. Świat się zmienia – powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej, członkini Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. 

I zapowiedziała, że projekt ustawy trafi niebawem do Sejmu. Przewiduje on, że sprzedaż żywych ryb będzie możliwa tylko w przypadku narybku i egzemplarzy akwariowych.

Co to oznacza w praktyce? 

Że w miejscu zakupu będzie obowiązywał zakaz sprzedaży żywego karpia. Rybę będzie musiała uśmiercić przeszkolona osoba. To odpowiedź na postulaty organizacji ekologicznych, które walczą o to od lat.

– Często obserwujemy przetrzymywanie ryb w nieodpowiedniej ilości wody. Przez długie lata problemem było też noszenie przez klientów do domów karpi w workach foliowych. Na szczęście przed 2 laty główny lekarz weterynarii wydał wytyczne, zgodnie z którymi ryby należy przenosić w pojemnikach z wodą – powiedział w rozmowie z dziennikiem Cezary Wyszyński z Fundacji Viva!.

Większość Polaków jest na TAK

To nie pierwszy raz – przypomina „Rzeczpospolita” – kiedy politycy próbują zakazać sprzedaży żywych ryb. Wcześniej, za rządów PO-PSL, chcieli to zrobić posłowie Platformy Obywatelskiej. Bez sukcesu. W ubiegłej kadencji taki projekt złożyła Katarzyna Piekarska z grupą posłów KO. 

Tym razem ma być łatwiej, bo w parlamencie większą reprezentację mają partie, które programowo zabiegają o wzmocnienia praw zwierząt. 

Mogą w tym pomóc również nastroje społeczne. Z sondażu CBOS, które 2 lata temu opublikowała Fundacja Compassion in World Farming Polska opublikowała wyniki badania. Co z niego wynika? Że zakaz sprzedaży żywych karpi popiera ponad połowa Polaków – 59,3 proc.

– Pod wpływem tych nastrojów ze sprzedaży żywych ryb wycofały się już duże sieci handlowe. Wciąż jednak są one dostępne na targowiskach – podkreśla Cezary Wyszyński.

Co na to partia rolników?

– Ten projekt nie jest elementem umowy koalicyjnej. Przeanalizujemy go, gdy się ukaże. Na pewno jesteśmy przeciw ograniczeniu produkcji i hodowli zwierząt – powiedział Rz Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

Również producenci ryb twierdzą, że nie byłby to dla nich specjalny kłopot. 

– Sprzedaż żywych ryb jest obecnie zjawiskiem marginalnym– podkreśla Zbigniew Szczepański, prezes Towarzystwa Promocji Ryb „Pan karp”. 

A ile w tym roku zapłacimy przed świętami za karpia?

W sklepach karp żywy lub już ubity – podaje Strefa Biznesu – będzie kosztował od 25 do 30 zł za kilogram.

Za płaty, czyli najbardziej popularne części karpia, zapłacimy około 45 zł za kilogram.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
bezchmurnie

Temperatura: 18°CMiasto: Szczecin

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama