Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 11:28
Reklama
Reklama
Reklama

Chcesz wymienić samochód, to się pośpiesz. Ceny w górę

W przyszłym roku podrożeją samochody – twierdzą fachowcy. Dotyczy to zarówno nowych, jak i używanych aut.

Hyuyndai i30 ma już 13 lat, ale plan był zupełnie inny. - Kupiłem go jako mało używany, roczny z niedużym przebiegiem. Zakładałem, że po 5-6 latach wymienię auto na nowsze – mówi pan Michał, ale z zakupem zwlekał. - Potem przyszła pandemia i samochody podrożały. To zatrzymało plany – przyznaje.

Pochód podwyżek

Auta zaczęły mocno drożeć właśnie w szczycie szalejącego koronawirusa. Azjatyckie fabryki podzespołów stanęły, wstrzymały pracę. Przez to europejscy producenci nie mogli realizować na czas zamówień z salonów. Na nowy samochód trzeba było czekać nawet rok. Ceny poszły w górę. A skoro nowe pojazdy drożały, to momentalnie skoczyły ceny używanych. Bo ludzie, którzy nie mogli kupić auta w salonie, zaczęli szturmować komisy.

- Do dziś żałuję, że w porę nie wymieniłem samochodu. Teraz, przy tych cenach, nie ma na to szans. Trzeba mieć przynajmniej 80 tys. zł i to na małe auto w dobrym stanie i średnim przebiegiem – narzeka pan Michał.

Kolejne podwyżki

Dla każdego, kto myśli o nowym samochodzie mamy złe wieści. W 2025 roku będzie jeszcze drożej.

-  Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia już kilkukrotnie. Wraz ze wzrostem cen nowych samochodów, i nie ma znaczenia, jaki jest tego powód (czy jest to wzrost spowodowany przepisami prawa, niedostępnością produkcji, restrykcjami CO2, czy inflacją) cena używanych i prawie nowych samochodów odpowiednio rośnie. Im starszy pojazd, tym w mniejszym stopniu przekłada się wzrost cen – wyjaśnia serwisowi autokult.pl Karolina Topolova prezeska Aures Holdings, operatora sieci AAA Auto.

Aleksander Mazan, dyrektor ds. partnerstw strategicznych w Superauto.pl ocenia sytuację trochę inaczej. Tłumaczy, że przez to, że na rynku jest dużo chińskich aut (także używanych) a ich ceny są atrakcyjne, to nie wszędzie będzie widać podwyżki. - Mając powyższe na uwadze oraz fakt, że na rynku wtórnym mamy bardzo szeroki wybór samochodów używanych, a popyt nie rośnie, uważam, że nie należy spodziewać się wzrostu cen samochodów używanych – komentuje.

Dlaczego będzie drożej?

Trzeba jednak się pogodzić z myślą, że za samochód trzeba będzie zapłacić więcej. Pytanie brzmi: dlaczego? To przez wchodzące 1 stycznia 2025 r. nowe przepisy unijne. To tzw. regulacja CAFE. Zgodnie z nią producenci aut będą karani za zbyt wysoką emisję spalin przez pojazdy. To 95 euro netto za każdy gram  dwutlenku węgla liczone od egzemplarza sprzedanego auta.

- Od 2025 r. będzie obowiązywał limit 93,6 g/km, ale według procedury pomiarowej WLTP. Nowa procedura została wprowadzona w 2021 r. i zastąpiła NEDC, by pomiary homologacyjne były jak najbardziej zbliżone do rzeczywistych warunków użytkowania samochodu. Tym samym zmieniły się też limity i to znacznie, bo nagle wystarczyło spełnić limit 118 g CO2/km WLTP, który odpowiada 95 g CO2 w normie NEDC. Od 2025 r. producenci musieliby jednak "zjechać" aż o ponad 24 g CO2/km, by nie płacić kar, a to nie jest możliwe, albo bardzo kosztowne – przypomina autoswiat.pl i wylicza, że normy są tak ostre, że firmy motoryzacyjne starają się im sprostać, ale „nie ma możliwości, by producenci zdążyli obniżyć swoją emisyjność na czas”.

Jest jeszcze jeden problem. Obecnie nikt nie jest w stanie powiedzieć jasno, jak duże mają nadejść podwyżki. Producenci muszą skalkulować możliwe kary, swoją marże a także finalną cenę auta, która nie może być za wysoka, bo takiego pojazdu po prostu nikt nie kupi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie małe

Temperatura: 3°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Fundacja, robicie wiele dobrego dla tego miasta. Nie dajcie sięData dodania komentarza: 11.12.2025, 19:05Źródło komentarza: Nowy magazyn żywności Fundacji Speak Up oficjalnie otwartyAutor komentarza: IrenaTreść komentarza: To ma sens,popieram. ale jezeli chodzi o groszowki to 1,2,5 groszy powinno ulec likwidacji natychmiast a te kretynskie ceny z koncowka,0,99 groszy wreszcie zniklyby ze sklepow, zaokraglajac do 1 zl.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 16:47Źródło komentarza: Złotówka z nowym oznaczeniem? Znany ekonomista jest na takAutor komentarza: bolekTreść komentarza: A w szkole nie nauczyli, że nieznajomość prawa szkodzi? I że trzeba prawa przestrzegać i je stosować, widocznie też nie. Stąd chyba te obawy?Data dodania komentarza: 26.11.2025, 11:10Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: JanTreść komentarza: Na razie to Pan radny pomimo 20 lat w radzie wykazał się całkowitą niewiedzą i niekompetencją.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:18Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Zakup nowych karetek, zakup nowego RTG, nowych aparatów do USG, do gastroskopii i kolonoskopii, remont oddziałów, zainstalowanie większego zbiornika na tlen medyczny, przejęcie stacji dializ i wiele innych a stała poniżej 4 mln. Nowa władza inwestycje zero, likwidacja łóżek, strata powyżej 8 mln. Widać gołym okiem kto jak sobie radził w szpitalu, ale prawda w oczy kole.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:15Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: lolekTreść komentarza: Trzeba uważać na Panią radną, zaraz mogą pojawić się pozwy!Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:12Źródło komentarza: Rozmowy na czasie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama