„Pierwsze objawy mają charakter grypopodobny (bóle głowy, mięśni, znużenie, senność, złe samopoczucie) i poprzedzają gorączkę, często przekraczającą 39°C. Gorączka może mieć charakter napadowy (w zależności od gatunku zarodźca napady gorączki mogą się powtarzać co 2 lub 3 dni, występować codziennie lub w nieregularnych odstępach czasu) i narastać wśród wstrząsających dreszczy oraz odczucia silnego zimna, a następnie opadać wraz z wystąpieniem zlewnych potów” – tak Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy Instytut Badawczy opisuje objawy malarii.
To tropikalna choroba i pewnie wiele osób sądzi, że w Polsce nie występuje. Jednak rocznie mamy około 50 przypadków. To „pamiątki” przywiezione z egzotycznych podróży.
Dwie ofiary nierozpoznanej malarii
„Ostatnio dwie osoby powracające z podróży zgłosiły się ze stanami gorączkowymi. Była to nierozpoznana malaria. W obydwu przypadkach zakończyła się zgonem” – podała Polka Agencja Prasowa. Dodajmy, że na liście groźnych chorób egzotycznych są także dur brzuszny czy żółta febra.
To choroby występujące w krajach, które są popularnymi kierunkami podróży Polaków – od Tajlandii przez Madagaskar i Indie po Tanzanię.
„Malaria występuje na obszarach tropikalnej i subtropikalnej Azji, Afryki, Ameryki Południowej i Środkowej oraz na wyspach południowo-zachodniego Pacyfiku, głównie w krajach Afryki Subsaharyjskiej” – przypomina PZH.
Jak się zabezpieczyć?
Wiele osób, które jadą do odległych i sanitarnie groźnych krajów, zapomina, żeby przed podróżą pójść do lekarza. Dla własnego bezpieczeństwa. Chodzi o zaszczepienie się przeciwko:
- żółtej febrze,
- durowi brzusznemu,
- japońskiemu zapaleniu mózgu,
- wściekliznie,
- WZW A.
Lekarze mogą także przepisać leki przeciwmalaryczne.
Szczepienie należy wykonać około miesiąca przed planowanym wyjazdem.
Napisz komentarz
Komentarze