Na filmie opublikowanym na portalu X widać Donalda Tuska podczas spotkania z nauczycielami.
– Ja zarabiam mniej niż 6 tysięcy po 20 latach pracy – mówi na nagraniu jedna z nauczycielek. W odpowiedzi Tusk zapowiada, że zajmie się tą sprawą na posiedzeniu rządu.
„Obiecałem nauczycielom szybkie załatwienie sprawy godzin ponadwymiarowych. Działamy” – dodał w internetowym wpisie.
Chodzi o pieniądze
Sprawa dotyczy regulacji dyskutowanych od miesięcy. Nauczyciele domagają się zapłaty za godziny ponadwymiarowe – np. czas, jaki spędzają na szkolnych wycieczkach czy opiekując się uczniami. Dotyczy to także znowelizowanych niedawno przepisów Karty Nauczyciela, które przewidują wyższe zarobki w oświacie.
Jednak nauczyciele wytykają luki w prawie. Jedną z nich jest zasada, że gdy pedagog ma przydzielone godziny ponadwymiarowe, ale nie może ich zrealizować z przyczyn niezależnych od siebie, nie otrzymuje wynagrodzenia za te zajęcia.
MEN jak na razie nie przedstawił konkretnego sposobu wyjścia z tej sytuacji.
– Zwrócimy się do klubu poselskiego, a może nawet do klubów koalicyjnych, aby w trybie sejmowym – co bardzo przyspieszy całą procedurę – przygotować nowe przepisy. Chodzi mi o maksymalne przyspieszenie tej procedury – mówi Donald Tusk na nagraniu.
ZNP ma obawy
Związek Nauczycielstwa Polskiego chce nie tyle nowych zmian, co powrotu do rozwiązań sprzed 1992 roku. Wtedy nauczycielowi należało się wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, jeśli zajęcia nie odbyły się nie z jego winy.
– Mamy nadzieję, że tempo prac i proponowane rozwiązania nie podzielą losu inicjatywy obywatelskiej ZNP, wobec której pan premier również na zjeździe związku deklarował potrzebę przyspieszenia prac – mówi prezes ZNP Sławomir Broniarz, przyjmując zapowiedzi premiera z zadowoleniem, ale i z pewną rezerwą.








Napisz komentarz
Komentarze