Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 21 listopada 2025 02:48
Reklama
Reklama

Minister idzie na zakupy. Szuka 65 tysięcy kasków dla dzieci

Ministerstwo Infrastruktury zamierza kupić kaski rowerowe, żeby rozdać je dzieciom w każdym województwie.

Sejm przyjął przepisy zmieniające zasady na drogach i jeżeli ustawa doczeka się podpisu prezydenta, to zmiany wejdą w życie w przyszłym roku. Na liście modyfikacji przepisów jest czasowe odbieranie prawa jazdy kierowcom, którzy przekroczą prędkość o 50 km na godzinę także poza terenem zabudowanym (obecnie tylko na terenie zabudowanym). Z zastrzeżeniem, że te przepisy będą obowiązywać wyłącznie na drogach jednojezdniowych.

W tej ustawie jest też mowa o kaskach dla dzieci i młodzieży.

Obowiązek dzieci i młodzieży

Posłowie przystali na wprowadzenie obowiązku noszenia kasków ochronnych przez dzieci i młodzież do 16 roku życia, poruszających się na rowerach. Jednak nie tylko, bo także: rowerem z napędem, hulajnogą elektryczną oraz urządzeniem transportu osobistego (UTO).

– W ostatnich latach obserwujemy rosnącą popularność korzystania w ruchu drogowym z hulajnóg elektrycznych i rowerów wśród coraz młodszych użytkowników. Obecnie użytkownicy rowerów, rowerów elektrycznych, hulajnóg elektrycznych lub innych urządzeń transportu osobistego nie mają obowiązku korzystania z kasków ochronnych, choć jest to zalecane ze względów bezpieczeństwa. Rozwojowi mobilności i postępowi technologicznemu musi jednak towarzyszyć odpowiednie zabezpieczenie zdrowia i życia użytkowników tych środków transportu – prawo powinno być adekwatne do zmieniającej się rzeczywistości – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.

Kaski to wydatki

Jeszcze przed tą decyzją przeciwnicy obowiązkowych kasków (wśród nich są także rowerzyści) mówili, że dla rodzin oznacza to kolejne wydatki. Wyliczali, że taki kask kosztuje przynajmniej 100 złotych, a trzeba będzie kupić kilka w ciągu kilku lat, bo przecież dziecko rośnie.

Wtedy właśnie Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało, że kaski ufunduje. Miałyby być wręczane po zdaniu na kartę rowerową. To dokument, który dziecko zdobywa w IV klasie szkoły podstawowej.

Minister idzie na zakupy

MI już robi rozeznanie rynku. W opublikowanym dokumencie czytamy: „Ministerstwo Infrastruktury, Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, zamierza przeprowadzić postępowanie polegające na zakupie 65 000 kasków dziecięcych w ramach działań informacyjno-promocyjnych oraz dostawą ich do 16 województw w ramach Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FENX 2021–2027), pn. Kampania dot. ochrony dzieci i/lub młodzieży w ruchu drogowym przed ryzykiem utraty życia i zdrowia.”

Resort dodaje, że oczekuje bardzo konkretnych propozycji. Taki kask ma być wykonany z materiału ABS. Ma mieć czarną wkładkę absorbującą uderzenia, regulację obwodu głowy i zapięcie pod brodą. Kask ma mieć także 11 kanałów wentylacyjnych, czyli otworów. Określono także jego rozmiar – M 52–58 cm. 

I co także istotne, na kasku ma zostać umieszczony logotyp Ministerstwa Infrastruktury.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: JanuszTreść komentarza: Nie zgadzam się z Teteryczem i mam wrażenie, że straszenie Portem Kontenerowym to prostu powtarzanie starych, zmęczonych argumentów bez patrzenia na rzeczywistość. Ten projekt nie zagraża Świnoujściu — on daje nam szansę. Realną, namacalną, na rozwój i miejsca pracy. Lewobrzeże od zawsze jest sercem turystycznym i uzdrowiskowym. I nikt przy zdrowych zmysłach nie chce tego zmieniać. Ale prawobrzeże? To właśnie tam jest przestrzeń, potencjał i historia rozwoju przemysłowego. Udawanie, że całe miasto ma być tylko kartką z folderu reklamowego, jest po prostu nieuczciwe. Zrównoważony rozwój polega na mądrym podziale funkcji. A my ten podział mamy wręcz idealny: tam, gdzie jest miejsce na wypoczynek — chronić; tam, gdzie jest miejsce na gospodarkę — inwestować. Port Kontenerowy nie niszczy równowagi. On ją wzmacnia i zabezpiecza naszą przyszłość. I może warto w końcu przestać mówić ludziom, czego mają się bać, a zacząć mówić, co możemy wspólnie zyskać.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 08:38Źródło komentarza: Temat Tygodnia - Ryszard TeteryczAutor komentarza: JanuszTreść komentarza: Nie zgadzam się z Teteryczem i mam wrażenie, że straszenie Portem Kontenerowym to prostu powtarzanie starych, zmęczonych argumentów bez patrzenia na rzeczywistość. Ten projekt nie zagraża Świnoujściu — on daje nam szansę. Realną, namacalną, na rozwój i miejsca pracy. Lewobrzeże od zawsze jest sercem turystycznym i uzdrowiskowym. I nikt przy zdrowych zmysłach nie chce tego zmieniać. Ale prawobrzeże? To właśnie tam jest przestrzeń, potencjał i historia rozwoju przemysłowego. Udawanie, że całe miasto ma być tylko kartką z folderu reklamowego, jest po prostu nieuczciwe. Zrównoważony rozwój polega na mądrym podziale funkcji. A my ten podział mamy wręcz idealny: tam, gdzie jest miejsce na wypoczynek — chronić; tam, gdzie jest miejsce na gospodarkę — inwestować. Port Kontenerowy nie niszczy równowagi. On ją wzmacnia i zabezpiecza naszą przyszłość. I może warto w końcu przestać mówić ludziom, czego mają się bać, a zacząć mówić, co możemy wspólnie zyskać.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 08:24Źródło komentarza: Temat Tygodnia - Ryszard TeteryczAutor komentarza: KarolTreść komentarza: Pani Konkolewska ma nienawiść do ludzi wypisaną na twarzy. A już szczególnie do pani Agatowskiej. Zawziętość i nienawiść aż nią telepią. Ma pretensje do całego świata że przegrała wybory. A dlaczego przegrała? właśnie dlatego, że ludzie widzą jak jest zła i źle o niej mówią bo pamiętają co robiła w szpitalu.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 21:22Źródło komentarza: „Rozmowy na czasie”Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Pani J.A. nie wygrała wyborów tylko zdobyła władzę. Efekt końcowy taki sam - jest przy władzy - tylko czy do końca uczciwie, jeśli sprawozdanie finansowe po wyborach zostało odrzucone i prowadzone jest postępowanie prokuratorskie. Moim skromnym zdaniem to, że ktoś kontroluje działanie obecnej władzy to nie "gorycz porażki" jak pan tu sugeruje, tylko właściwe właściwe wykonywanie mandatu radnego. Radny nie musi się zgadzać z tym co proponuje pani prezydent. Z resztą obecna pani prezydent, jak była radną postępowała tak samo w stosunku do ówczesnego prezydenta, więc nie powinna być zaskoczona.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 14:21Źródło komentarza: „Rozmowy na czasie” T Autor komentarza: MAXTreść komentarza: To był najlepszy wybór ze startujących kandydatów na prezydenta - dlatego wygrała w pierwszej turze. A Pani radna widać, że nie może pogodzić się z tak wysoką przegraną w wyborach na prezydenta i te "ataki" na Agatowską najczęściej są goryczą wyborczej porażki.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 14:17Źródło komentarza: „Rozmowy na czasie”Autor komentarza: JanTreść komentarza: Domyślam się, że chciał pan w prosty sposób wyrazić swój stan intelektualny, że wypowiedzi Pani Radnej są dla pana niezrozumiałe.Data dodania komentarza: 13.11.2025, 16:57Źródło komentarza: „Rozmowy na czasie”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama