Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 listopada 2025 03:47
Reklama
Reklama

Tłuczone i frytki z Niemiec. Polskę zalewają zagraniczne ziemniaki

Polscy rolnicy są załamani, bo mają kłopot ze sprzedaniem uprawianych przez siebie ziemniaków. Mówią, że to przez import z Niemiec.

Ceny ziemniaków w sklepach i na targach są obecnie bardzo niskie. 

– Kilogram kosztuje 1,60 zł i to pierwsza lepsza cena z osiedlowego sklepu, bo jak się poszuka, można kupić jeszcze taniej. Wpadłam na pomysł, że na zimę kupię dużo ziemniaków, dopóki są tak tanie. Tak jak przed laty robili to moi rodzice i trzymali je w piwnicy – mówi pani Dominika.

Tanie ziemniaki

Ceny są niskie, a polscy rolnicy narzekają, że nie mogą zarobić. Dodatkowo wskazują na zagraniczną konkurencję. 

„Zbiory ziemniaków w 2025 r. wyniosły 6,8 mln ton, podczas gdy zużycie roczne nie przekracza 6 milionów ton” – „Fakt” cytuje oficjalne dane zawarte w odpowiedzi na interpelację poselską.

Mamy w Polsce nadprodukcję, a sytuację producentów pogarsza import. Trzeba zaznaczyć, że nie ten z Ukrainy, bo z tego kraju do UE nie można sprzedawać ziemniaków.

Niemieckie kartofle królują

Od stycznia do lipca 2025 roku sprowadzono do Polski 165,16 tys. ton ziemniaków. Towar napływał z 24 krajów.

„Największymi dostawcami ziemniaków, uwzględniając pierwsze siedem miesięcy 2025 roku, pozostają Niemcy, Holandia i Francja. Szczególnie wysoka ilość towaru została sprowadzona z Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi wyeksportowali do Polski 98,05 tys. ton bulw. Holandia sprzedała z kolei 13,23 tys. ton towaru, natomiast import z Francji przedstawia się na poziomie 10,68 tys. ton” – wylicza portal topagrar.pl.

I dodaje, że na liście importerów są także: Grecja, Egipt, Hiszpania czy Cypr.

„Wydatki na ziemniaki spoza Polski rosną z miesiąca na miesiąc. Ogółem, biorąc pod uwagę okres od stycznia do lipca 2025 roku, sprowadzono towar, za który lokalni odbiorcy zapłacili 267,83 mln zł. Dostawcom z Niemiec udało się przy tym zyskać 128,08 mln zł. Ziemniaki z Holandii kosztowały 30,09 mln zł, natomiast towar sprowadzony z Grecji został zakupiony za 21,3 mln zł” – czytamy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pochmurnie

Temperatura: -3°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 2 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
T Autor komentarza: KrisTreść komentarza: Przecież większość komentujących flustratów jest najmądrzejszych i ich wypociny powinny być drukowane złotymi czcionkami... jaki hejt - to wolność słowa. Prowokacyjne pytanie redaktorka, czy to hejt, czy krytyka.... większość nie widzi różnicy. Ideologiczny i naiwny bełkot...Data dodania komentarza: 22.11.2025, 00:28Źródło komentarza: Dzień życzliwości na Wspólnych Wyspach T Autor komentarza: ElaTreść komentarza: Pięknie powiedziane, z wielką życzliwością i tolerancją, zwłaszcza w tych niespokojnych czasach wspierajmy się i umacniajmy solidarność. Pozdrawiam ElaData dodania komentarza: 22.11.2025, 00:19Źródło komentarza: Dzień życzliwości na Wspólnych WyspachAutor komentarza: nie wspólne wyspyTreść komentarza: Szkoda, że wydawca kasuje komentarze, które są krytyczne wobec władzy !!!Data dodania komentarza: 21.11.2025, 21:28Źródło komentarza: Temat Tygodnia - Ryszard TeteryczAutor komentarza: Wtuszak.Treść komentarza: Najbardziej zacietrzewiona radna w historii miasta,Data dodania komentarza: 21.11.2025, 20:35Źródło komentarza: „Rozmowy na czasie”Autor komentarza: jaTreść komentarza: Port kontenerowy budowaćData dodania komentarza: 21.11.2025, 13:34Źródło komentarza: Temat Tygodnia - Ryszard TeteryczAutor komentarza: JanuszTreść komentarza: Nie zgadzam się z Teteryczem i mam wrażenie, że straszenie Portem Kontenerowym to prostu powtarzanie starych, zmęczonych argumentów bez patrzenia na rzeczywistość. Ten projekt nie zagraża Świnoujściu — on daje nam szansę. Realną, namacalną, na rozwój i miejsca pracy. Lewobrzeże od zawsze jest sercem turystycznym i uzdrowiskowym. I nikt przy zdrowych zmysłach nie chce tego zmieniać. Ale prawobrzeże? To właśnie tam jest przestrzeń, potencjał i historia rozwoju przemysłowego. Udawanie, że całe miasto ma być tylko kartką z folderu reklamowego, jest po prostu nieuczciwe. Zrównoważony rozwój polega na mądrym podziale funkcji. A my ten podział mamy wręcz idealny: tam, gdzie jest miejsce na wypoczynek — chronić; tam, gdzie jest miejsce na gospodarkę — inwestować. Port Kontenerowy nie niszczy równowagi. On ją wzmacnia i zabezpiecza naszą przyszłość. I może warto w końcu przestać mówić ludziom, czego mają się bać, a zacząć mówić, co możemy wspólnie zyskać.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 08:38Źródło komentarza: Temat Tygodnia - Ryszard Teterycz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama