Przerwana kadencja w Radzie Miasta Świnoujście

Gdyby takie podejście do prawa mileli nasi posłowie i rząd nie byłoby teraz Bansia w NIKu i Kamińskiego w służbach. Porządny człowiek z p. Mikulskiej, dała radę w RM.

To Pani odejście z rady miejskiej nic dobrego nie oznacza dla jakości pracy tego gremium. Wierzę, że po złapaniu oddechu, w kolejnych wyborach jednak Pani wystartuje, bo czas najwyższy już wysłać na polityczną emeryturę Bartkowiaka i Teterycza.

Pani Dorota społecznie już zapracowała i zafundowała nam swoim glosem i spieraniem prezydenta płatna strefę. Dziękujemy i proszę pamiętać ze karma wraca.

Pani Doroto, wielka szkoda, że praca pani w Radzie Miejskiej została poprzez niewiedzę zakończona. Była pani jedną z niewielu radnych, która potrafiła nazywać rzeczy po imieniu i dostrzegała dużo spraw obok których inni przechodzili do porządku dziennego. Dziękuję.

Wydaje mi się, że na początku sprawowania mandatu radnego, komisarz wyborczy powinien jednak poinformować radnych, co im wolno a czego nie, by uniknąć tego typu nieporozumień czy zaskakujących sytuacji, jaka zdarzyła się p. Mikulskiej.