Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 16:53
Reklama
Reklama
Reklama

Psycholog psów wyjaśnia, jak bronić się przed atakiem agresywnego czworonoga

W ostatnim czasie z różnych stron Polski płynęły informacje, że kolejne psy atakowały ludzi w różnych sytuacjach. To może zdarzyć się każdemu, dlatego warto wiedzieć, jak zachować się w sytuacji zagrożenia ze strony agresywnego czworonoga.
Psycholog psów wyjaśnia, jak bronić się przed atakiem agresywnego czworonoga

Autor: iStock

Psy atakują ludzi

Tylko w ciągu ostatnich tygodni dochodziło do groźnych sytuacji, w których agresywne psy rzucały się na człowieka, m.in.: w Gliwicach, Nowogrodzie Bobrzańskim i Bydgoszczy. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy staniemy twarzą w twarz z agresywnym zwierzęciem. Możemy natomiast zminimalizować przykre skutki takiego spotkania. Aby mogło się tak stać, musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

Pies wysyła sygnały, człowiek ich nie rozumie

- Na ogół pies, zanim zaatakuje, wysyła sygnały. Przeciętny człowiek nie jest w stanie ich odczytać z prostego powodu. Nie mamy na ten temat powszechnej wiedzy, którą posiadają specjaliści – tłumaczy nam Iga Sozoniuk zawodowo zajmująca się psychologią psów oraz ich behawioryzmem. Jeśli już dojdzie do bliskiego spotkania z rozwścieczonym zwierzęciem, powinniśmy zachować zimną krew i przyjąć określoną postawę, aby zminimalizować ryzyko ataku i ostudzić bojowe nastawienie czworonożnego agresora.

Jak należy się zachować?

- Przede wszystkim nie wolno panikować. Krzyk, machanie rękami i uciekanie na pewno nie pomogą, a mogą nawet zaszkodzić. Pies będzie gonił i atakował wszystko co się rusza. Taki jest jego instynkt – wyjaśnia ekspertka. - Skupiamy się głównie na ochronie twarzy, klatki piersiowej i genitaliów. Jeśli istnieje taka możliwość, warto osłonić się przedmiotem, np. krzesłem. Jeżeli nie ma nic takiego pod ręką, trzeba zdecydowanym ruchem paść na ziemię, skulić się i czekać nieruchomo, aż pies odejdzie – wyjaśnia Iga Sozoniuk.  Dodaje również, że nie powinno się klękać, bo rozjuszone zwierzę może przewrócić swoją ofiarę.

Dlaczego psy bywają agresywne?

Pytaliśmy o to Barbarę Zarudzką, która prowadzi Schronisko dla Zwierząt „Psi Raj” w Pasłęku i zajmuje się rekonwalescencją psów oraz ich resocjalizacją. Wieloletnie doświadczenie w pracy z czworonogami upewnia kierowniczkę placówki, że za agresją zwierząt stoi ich historia i doświadczenia związane z człowiekiem.

- Psy nie rodzą się agresywne. Ich temperament kształtuje historia, którą przeżyły. Jeśli zwierzę doświadczyło przemocy ze strony człowieka, może z obawy o własne bezpieczeństwo reagować agresją na każdy późniejszy kontakt człowieka. Niektóre zwierzęta wymagają żmudnej pracy, aby mogły na nowo zaufać dobrym ludziom – wyjaśnia nam Barbara Zarudzka. Dodaje też, że wbrew panującej opinii, nie spotkała się nigdy z „rasami agresywnymi z natury”, choć do schroniska trafiają często np. amstaffy wykorzystywane do walk.

– Te zwierzęta uczone są agresji, ale ona też wynika z obrony przed drugim stworzeniem. Na ogół zaznają również cierpienia ze strony człowieka. Tak było nawet w przypadku psa, który trafił niedawno pod moją opiekę. Jego skóra nosiła widoczne blizny, prawdopodobnie oblany był wrzątkiem. Był agresywny w stosunku do opiekunów schroniska, ale w nowym, kochającym domu, przeszedł zupełną przemianę. W końcu mógł poczuć się bezpiecznie  – opowiada kierowniczka „Psiego Raju”.

Jakie kroki podjąć w przypadku pogryzienia?

Nawet w przypadku właściwej samoobrony, może zdarzyć się, że zostaniemy ugryzieni przez agresywnego psa. W pierwszej kolejności należy umyć, odkazić np. wodą utlenioną i opatrzyć ranę. Jeżeli zwierzę jest pod opieką, warto upewnić się, że było szczepione przeciwko wściekliźnie. Jeśli właściciel nie ma co do tego pewności, lub pies jest bezpański, koniecznie trzeba zgłosić się do lekarza rodzinnego, który zadecyduje o dalszych krokach – np. szyciu głębokiej rany oraz podaniu serii zastrzyków przeciw tężcowi i wściekliźnie. Obydwie choroby przenoszone przez psy mogą wywołać poważne powikłania w ludzkim organizmie, a nawet prowadzić do śmierci. W przypadku głębokich obrażeń należy wezwać pogotowie ratunkowe dzwoniąc pod nr 112.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Fundacja, robicie wiele dobrego dla tego miasta. Nie dajcie sięData dodania komentarza: 11.12.2025, 19:05Źródło komentarza: Nowy magazyn żywności Fundacji Speak Up oficjalnie otwartyAutor komentarza: IrenaTreść komentarza: To ma sens,popieram. ale jezeli chodzi o groszowki to 1,2,5 groszy powinno ulec likwidacji natychmiast a te kretynskie ceny z koncowka,0,99 groszy wreszcie zniklyby ze sklepow, zaokraglajac do 1 zl.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 16:47Źródło komentarza: Złotówka z nowym oznaczeniem? Znany ekonomista jest na takAutor komentarza: bolekTreść komentarza: A w szkole nie nauczyli, że nieznajomość prawa szkodzi? I że trzeba prawa przestrzegać i je stosować, widocznie też nie. Stąd chyba te obawy?Data dodania komentarza: 26.11.2025, 11:10Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: JanTreść komentarza: Na razie to Pan radny pomimo 20 lat w radzie wykazał się całkowitą niewiedzą i niekompetencją.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:18Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Zakup nowych karetek, zakup nowego RTG, nowych aparatów do USG, do gastroskopii i kolonoskopii, remont oddziałów, zainstalowanie większego zbiornika na tlen medyczny, przejęcie stacji dializ i wiele innych a stała poniżej 4 mln. Nowa władza inwestycje zero, likwidacja łóżek, strata powyżej 8 mln. Widać gołym okiem kto jak sobie radził w szpitalu, ale prawda w oczy kole.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:15Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: lolekTreść komentarza: Trzeba uważać na Panią radną, zaraz mogą pojawić się pozwy!Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:12Źródło komentarza: Rozmowy na czasie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama