Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 09:01
Reklama
Reklama

400 najemników w Kijowie poluje na prezydenta Ukrainy. Kim są „psy wojny” Putina?

Prywatna grupa wojskowa została wysłana do stolicy Ukrainy, a jej celem jest Wołodymyr Zełenski. To grupa Wagnera – okrutni najemnicy.
400 najemników w Kijowie poluje na prezydenta Ukrainy. Kim są „psy wojny” Putina?
Wołodymr Zełenski

Autor: Wołodymr Zełenski Twitter

Takie informacje podał w poniedziałek brytyjski dziennik „The Times”. Najemnicy z tzw. grupy Wagnera są już w Kijowie. To około 400 osób, których celem są czołowi ukraińscy politycy. Dziennikarze wskazują na prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego i mera Kijowa Witalija Kliczko oraz jego brata Władimira.

Nazwa grupy została zaczerpnięta od pseudonimu jej założyciela. To Dmitrij Utkin, który z kolei pseudonim zaczerpnął od Richarda Wagnera, ulubionego kompozytora Hitlera. Utkin nie kryje swoich nazistowskich fascynacji. W internecie można – choć jest ich niewiele – znaleźć zdjęcia Utkina. Widać, że na ciele ma nazistowskie tatuaże.

Zabójstwa i tortury

O samym najemniku oficjalnie wiadomo niewiele. Urodził się w 1970 roku w mieście Asbiest. Służył jako podpułkownik z rosyjskim wywiadzie. Prywatną grupę zbrojną założył w 2014 roku i od tego czasu wysyłana była wszędzie, gdzie Rosja oficjalnie nie walczyła.

To okrutni mordercy. W 2021 r. Rada Unii Europejskiej nałożyła na Utkina sankcje i była to kara za naruszenia praw człowieka – tortury, egzekucje i zabójstwa.

Jedno z takich zdarzeń miało miejsce w Syrii. Najemnicy złapali dezertera z reżimowej armii, torturowali go, obcięli mu głowę a ciało spalili. Wszystko nagrali i opublikowali film w internecie, aby zniechęcić innych żołnierzy do dezerecji.

„To, co nazywamy grupą Wagnera, to ugrupowanie około 2,5 tys. ludzi, którzy mają swoją administrację, centrum szkoleniowe w Mołkino, na południu Rosji. W szkoleniach korzystają z know-how specnazu. Ich struktura jest bardzo rozbudowana: mają pion administracyjny, zarząd, siły specjalne, siły wywiadowcze, posiadają czołgistów, artylerzystów, inżynierów, specjalistów od komunikacji. Działalność ich została zidentyfikowana na Ukrainie, ale również w Syrii, Libii, Mali, w Republice Środkowoafrykańskiej. Są też dowody mówiące o tym, że ochraniali oni prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro” - mówił pod koniec 2021 r. były szef polskiego MSZ, Witold Waszczykowski.

Od caterringu

Grupa powstała za sprawą Jewgienija Prigorzyna. To rosyjski oligarcha, który zaczął zarabiac pieniądze prowadząc mała firmę caterringową. Szybko zaczął dostarczać jedzenie na Kreml, a potem posypały się kolejne kontrakty. W końcu zaczął karmić rosyjską armię. Prigorzyn nazywany jest teraz „kucharzem Putina”, a zarobione pieniądze inwestuje w grupę Wagnera.

„Główną zaletą takiej grupy z punktu widzenia Kremla jest to, że nie podlega ona żadnym restrykcjom międzynarodowym. Może użyć każdego rodzaju broni, jeśli tylko go będzie posiadała, z bronią chemiczną czy bakteriologiczną włącznie. Nie przestrzega żadnych reguł (...). Nie przestrzega też żadnych zasad prowadzenia działań zbrojnych w sposób humanitarny. Za co zresztą wagnerowcy byli oskarżani zarówno w Syrii, jak i w Mali. Mają oni większą swobodę działania do pacyfikowania regionów, w których prowadzą operacje” - mówił Waszczykowski.

Przed ubiegłorocznymi wyborami na Białorusi w Mińsku została zatrzymano oddział wagnerowców. Lecieli do Afryki. Najemnicy zostali oskarżeni o próbę zamachu stanu, ale szybko zostali zwolnieni z aresztu.

W 2020 r. miała się ukazać książka o tej grupie. Napisał ją były jej członek, Marat Gabidullin. W udzielanych wywiadach opowiadał o zbrodniach najemników i chciał ukarania Utkina. Książka jednak się nie ukazała. Na moment przed publikacją syberyjski wydawca się wycofał i zwrócił pieniądze osobom, które już zamówiły publikację.

Przypomnijmy, że Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił amerykańską ofertę ewakuacji z Kijowa. Zełenski miał powiedzieć: "Tu trwa walka. Ja potrzebuję amunicji, nie podwózki".

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 16 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Fundacja, robicie wiele dobrego dla tego miasta. Nie dajcie sięData dodania komentarza: 11.12.2025, 19:05Źródło komentarza: Nowy magazyn żywności Fundacji Speak Up oficjalnie otwartyAutor komentarza: IrenaTreść komentarza: To ma sens,popieram. ale jezeli chodzi o groszowki to 1,2,5 groszy powinno ulec likwidacji natychmiast a te kretynskie ceny z koncowka,0,99 groszy wreszcie zniklyby ze sklepow, zaokraglajac do 1 zl.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 16:47Źródło komentarza: Złotówka z nowym oznaczeniem? Znany ekonomista jest na takAutor komentarza: bolekTreść komentarza: A w szkole nie nauczyli, że nieznajomość prawa szkodzi? I że trzeba prawa przestrzegać i je stosować, widocznie też nie. Stąd chyba te obawy?Data dodania komentarza: 26.11.2025, 11:10Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: JanTreść komentarza: Na razie to Pan radny pomimo 20 lat w radzie wykazał się całkowitą niewiedzą i niekompetencją.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:18Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Zakup nowych karetek, zakup nowego RTG, nowych aparatów do USG, do gastroskopii i kolonoskopii, remont oddziałów, zainstalowanie większego zbiornika na tlen medyczny, przejęcie stacji dializ i wiele innych a stała poniżej 4 mln. Nowa władza inwestycje zero, likwidacja łóżek, strata powyżej 8 mln. Widać gołym okiem kto jak sobie radził w szpitalu, ale prawda w oczy kole.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 17:15Źródło komentarza: Rozmowy na czasieAutor komentarza: lolekTreść komentarza: Trzeba uważać na Panią radną, zaraz mogą pojawić się pozwy!Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:12Źródło komentarza: Rozmowy na czasie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama