Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 20:10
Reklama

Wypadek radiowozu z nastolatkami w środku. Kiedy ktoś za to odpowie?

Wciąż nie wiadomo, po co policjanci zabrali do samochodu nastoletnie dziewczyny. I czemu wieźli je w innym kierunku niż komisariat. Pytań w tej bulwersującej sprawie jest dużo więcej. Odpowiedzi brak.
Wypadek radiowozu z nastolatkami w środku. Kiedy ktoś za to odpowie?

Autor: Screen TVN

Zrekapitulujmy fakty. 2 stycznia wieczorem w okolicach Raszyna dwoma samochodami jechała grupa znajomych nastolatków. Koło obwodnicy zobaczyli pożar. Paliły się śmieci i trawy. Młodzi ludzie próbowali gasić ogień, ale nie dali rady. Na pomoc wezwali straż pożarną.

I to byłyby koniec tej historii, ale – niestety – miała ona swój ciąg dalszy. Późniejsze wydarzenia sprawiły, że teraz o Raszynie jest głośno w całej Polsce.

Pojawiały się jakieś podteksty seksualne

Po interwencji strażaków, którzy pochwalili zachowanie nastolatków, na miejsce pożaru przyjechał radiowóz.

– Policja zaczęła spisywać młodzież. Sprawdziła ich trzeźwość alkomatem. Nikt z nich nie był pod wpływem alkoholu. Zaczęły się też niewybredne żarty pod adresem starszej koleżanki mojej córki, tej 19-letniej – opowiadała TVN24 matka 17-latki

A jej brat dodał: – Pojawiały się jakieś podteksty seksualne policjantów w kierunku dziewczyn. O kogucie, że nie takiego mogą pokazać czy włączyć. Odjeżdżając, zawołali jedną z dziewczyn do środka, ona bała się wsiąść sama i pociągnęła drugą, młodszą, moją siostrę.

Według tych relacji policjant złapał dziewczynę za rękę. Chciał, żeby z nią wsiadła. 17-latka się bała, jej chłopak próbował ją zatrzymać. Mówił, żeby nie wsiadały.

– Córka się wyrwała, bo nie chciała zostawić tej koleżanki – podkreśla matka 17-latki.

Policjanci odjechali z piskiem opon.

Radiowóz na drzewie i brak karetki

Dziewczyna krzyczała: – Gdzie nas zabieracie? Nie chcę nigdzie jechać!

Radiowóz miał pędzić 150 km/h. Pasażerki nie miały zapiętych pasów. Radiowóz jechał zupełnie inną drogą niż prowadzącą na komendę. Na kolejnym zakręcie policjanci uderzyli w drzewo.
– Córka poczuła, że ma krew w buzi i strasznie bolała ją głowa. Chciało jej się wymiotować. Bardzo źle się czuła. Młodszy policjant podszedł do niej, chciał zobaczyć, czy żyją, czy są przytomne. Ten drugi policjant krzyknął do dziewcząt, cytuję: „Spier...” – relacjonuje matka 17-latki.

Policjanci nie pozwolili wezwać karetki do poszkodowanych. Z miejsca wypadku nastolatki odebrali ich znajomi. Młodsza dziewczyna trafiła do szpitala ze złamanym nosem i urazami szczęki.

Kobieta w fordzie mondeo na poznańskich blachach

– Oprócz dwóch policjantów stała jakaś pani, nie wiem, czy była z komendy, czy skąd. Była normalnie ubrana, elegancko, w fordzie mondeo na poznańskich blachach. Najbardziej zbulwersowało mnie to, że oni stali i uśmiechali się między sobą, tak jakby sobie żartowali razem z tą kobietą. Dobre humory, jakby nic się nie stało – opowiadał TVN24 brat nastolatki.

I dodał: – Miny im dopiero zrzedły, jak powiedziałem, że jestem bratem jednej z poszkodowanych i nie odpuścimy tej sprawy. Próbowali utrudniać mi robienie zdjęć. W radiowozie znaleźliśmy paznokieć jednej z dziewczyn.

Dopiero tydzień po wypadku komendant stołeczny policji zdecydował o zawieszeniu dowódcy patrolu, który kierował radiowozem.

Młodszy policjant, który brał udział w wypadku radiowozu z dwoma nastolatkami, wciąż nie został zawieszony. Jest zaledwie dwa miesiące po podstawowym kursie w policji. Był to również jego pierwszy dyżur i pierwsza interwencja w terenie. Dowódca patrolu to policjant z 18-letnim stażem.

O co tu chodzi?

Czemu dziewczyny zostały zabrane do samochodu? Czemu policjanci nie jechali na komisariat? Jakie mieli plany wobec dziewczyn? Takie pytania stawiają dziś wszyscy. I oczekują na nie odpowiedzi policji, których wciąż nie ma. 

Trzy dni po wypadku nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji, wyjaśnił to tak: – Wszyscy świadkowie jednoznacznie wskazali, że prośba wejścia do radiowozu wyszła od nastolatek.

I to się nie zgadza z relacjami tych świadków, którzy zgodnie przyznali, że nic takiego nie miało miejsca.

Rzecznik praw obywatelskich pyta

Sprawą wypadku radiowozu, w którym były dwie nastolatki, zainteresował się Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich. Do prokuratury wystąpił o informacje na temat przebiegu postępowania. 

Z kolei komendanta powiatowego policji w Pruszkowie poprosił o wyjaśnienia dotyczące samego zdarzenia oraz o informacje o czynnościach wyjaśniających i możliwych postępowań dyscyplinarnych wobec obu funkcjonariuszy.

„Szczególne zaniepokojenie Rzecznika budzi szeroko opisany w mediach fakt nieudzielenia pomocy medycznej nastolatkom poszkodowanym w wypadku, które z niewyjaśnionych powodów były przewożone radiowozem, a także próba ukrycia przez funkcjonariuszy faktu przewożenia radiowozem osób postronnych” – poinformowało biuro RPO.

Kiedy policja może zabrać nas do samochodu?

W jakich sytuacjach policjant może nakazać zajęcie miejsca w radiowozie, a w jakich przekracza swoje uprawnienia?

Jest to możliwe tylko w konkretnych przypadkach. Jeżeli ktoś popełnił wykroczenie, przestępstwo, to można mu polecić, żeby wsiadł do radiowozu. Może to być też świadek jakiegoś zdarzenia. Taka osoba musi jednak wyrazić na to zgodę.

– Wejście do radiowozu osób, które nie są upoważnione, wzbudza podejrzenie. Tym bardziej że to policjanci i dwie dziewczyny. Potrzeba wyjaśnienia, aby nie rzucało to na policję, całą formację złego wizerunku. Jeżeli policjanci są winni, to powinni za to zostać surowo ukarani – uważa płk Maciej Karczyński, były funkcjonariusz policji i ABW.

Zatrzymanie przez policję. Jakie mamy prawa?

Inna sprawa to zatrzymanie i warto wtedy znać swoje prawa. W takiej sytuacji zatrzymany musi zostać poinformowany o swoich prawach. Musi poznać przyczyny zatrzymania i  usłyszeć o prawie do:

  • skorzystania z pomocy adwokata lub radcy prawnego;
  • skorzystania z bezpłatnej pomocy tłumacza, jeżeli nie włada w wystarczającym stopniu językiem polskim;
  • złożenia oświadczenia i odmowy złożenia oświadczenia;
  • otrzymania odpisu protokołu zatrzymania;
  • dostępu do pierwszej pomocy medycznej;
  • kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym;
  • złożenia zażalenia na zatrzymanie;
  • nawiązania kontaktu z właściwym urzędem konsularnym lub przedstawicielstwem dyplomatycznym (w przypadku cudzoziemców).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie małe

Temperatura: 20°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 27 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Super zawody, organizacja. WinKids gratulacje 👏Data dodania komentarza: 4.06.2025, 10:26Źródło komentarza: Zawody Pływackie z okazji Dnia DzieckaAutor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Jak sie nazywa pani z numerem 27?Data dodania komentarza: 2.06.2025, 09:34Źródło komentarza: Najpiękniejsze Polki 2023 roku wybrane!Autor komentarza: Szalkiewicz.ZiW.Treść komentarza: Popieram wasz program i głosuje na Trzaskowskiego wraz żonaData dodania komentarza: 27.05.2025, 15:43Źródło komentarza: Nowe biuro Platformy Obywatelskiej w StargardzieAutor komentarza: Zbigniew GawleTreść komentarza: Napisałem komentarz wiarygodna i rzetelna ZTVData dodania komentarza: 18.05.2025, 18:35Źródło komentarza: Powracając do tematu WPN…Autor komentarza: Zbigniew GawleTreść komentarza: Długo zastanawiałem się ją i czy wogóle skomentować ten tendencyjny i zmanipulowany wywiad bo; Pan redaktor posiłkując się w wywiadzie zamieszczonymi postami, które są udokumentowane licznymi fotografiami przestępczej działalności kadry parku, wraz z dokładną ich lokalizacją. Jadąc na wywiad z latwoscią, posty te zweryfikować bo opisane i sfotografowane miejsca mijał o kilka kilkadziesiąt metrów. W wywiadzie nie posłużył się nimi, wręcz wsparł Dyrektor WPN w jej łgarstwie i kłamstwach. Rodzi to podejrzenie czy było to bezinteresowne, wszak WPN ma za tego rodzaju przysługi wiele atrakcyjnego do zaoferowania. Skutek negatywny tego jest taki, że zamiast powstrzymać demolowanie lasów parkowych, proceder ten jeszcze się wzmógł wbrew ustawą sejmowym dotyczącym tej sprawy. Proponuję Panu redaktorowi 3 czesć cyklu z WPN i jego Dyrektor, uprzednio zapoznając się z kolejnymi postami pod tym samym adresem. Gdyby był problem z interpretacją zdjeć i zrozumieniem tekstu,oferuję się za przewodnika wraz z ustawodawstwem dotyczącym Ochrony Środowiska i Obszarów Chronionych.Data dodania komentarza: 18.05.2025, 16:53Źródło komentarza: Powracając do tematu WPN…Autor komentarza: AnMarTreść komentarza: Bardzo dziękujemy za dobre słowo.Duet AnMar.To pomaga w działaniu.Data dodania komentarza: 17.05.2025, 13:16Źródło komentarza: Finał Dnia Dobrych Uczynków w Świnoujściu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama