parkrun-swinoujscie

W sobotę, 14 lipca br. minęły dwa lata od urodzin nowej, zorganizowanej i prowadzonej społecznie imprezy biegowej w Świnoujściu. Parkrun bo o nim mowa, ma się dobrze stale dołączają nowi biegacze nie tylko z wysp, ale krajowi na nawet z za granicy. Ta forma sportowo-rekreacyjna, realizowana konsekwentnie w każdą sobotę, w tym samym miejscu i o tym samym czasie znalazła swoich zwolenników.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom meteorologów, sobotni poranek przywitał wszystkich uczestników i wolontariuszy 94. parkrun bardzo piękną pogodą.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Świnoujściu rozpoczęły się na sportowo, dokładnie z Parkrunem już od godziny 9.00 w Parku Zdrojowym przy ul. Bolesława Chrobrego. W sobotę 11 listopada br. aura nie rozpieszczała biegaczy, bo temperatura powietrza nie przekraczała 5 stopni Celsjusza, do tego wszystkim towarzyszył zimny wiatr. Dla prawdziwych pasjonatów nie ma jednak złej pogody i w ilości blisko 200 osobowej stawili się na linii startu, do 70 świątecznego Parkrunu. Imprezie towarzyszył prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz wraz z zastępcą Pawłem Sujką i sekretarzem Miasta Iwoną Szkopińską. Bieganie poprzedziła wspólna rozgrzewka, po której prezydent Świnoujścia życzył tylko sportowych sukcesów i dał sygnał biegaczom do startu na pięć kilometrów, jesiennymi alejami parkowymi.

W sobotę 11 listopada br. o godz. 9.00 Zespół Parkrun Świnoujście zorganizował Bieg Niepodległościowy na dystansie 5 km. Bieg poprzedziła rozgrzewka biegaczy.

62. parkrun już za nami a wraz z nim radości, emocje, pot i rekordy, bo przecież parkrun to zawsze dobry wybór na aktywne spędzanie sobotnich poranków. W sobotnim biegu po raz pierwszy pojawili pacemakerzy, a raczej pacemakerki „uzbrojone” w kolorowe balony i kartki z wypisanym czasem, które pomogły zawodnikom w ustanawianiu rekordów życiowych. Za sprawą Igi Kuśmierczyk (40:00), Karoliny Romańskiej (30:00) oraz Ani Górskiej (26:00) padło, aż 19 rekordów trasy.