
Zakazy te głównie uderzyły w organizatorów wypoczynku, zamykając m.in. hotele, kluby fitness, baseny, siłownie, gastronomię, mariny żeglarskie, kempingi i uzdrowiska. Do tego wszystkiego zostały zamknięte czasowo przejścia graniczne z Niemcami. Wówczas mówiło się, że sezon letni 2020 będzie okresem straconym dla całej branży turystyczno - wypoczynkowej. Jednak od czerwca br. udało się uruchomić bazę wypoczynkową skierowaną głównie dla turysty polskiego. Uruchomiona została przez rząd, tzw. tarcza antykryzysowa z której skorzystali gestorzy bazy noclegowej i gastronomicznej, oraz tydzień przed końcem wakacji bon turystyczny. Sezon letni do końca nie został stracony. Od pierwszych dni października br. rząd, w związku z drugą falą koronawirusa wprowadził ponownie, do odwołania kolejne obostrzenia. Obostrzenia które ponownie zamknęły hotele, bazę gastronomiczną, uzdrowiska. Nie będzie wypoczynku świąteczno - feryjnego. Uwaga i jeszcze ważna informacja. Główny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich w Szczecinie wraz z Zachodniopomorską Regionalną Organizacją Turystyczną serdecznie zapraszają na bezpłatne spotkanie informacyjne dla przedsiębiorców „Fundusze Europejskie w dobie COVID-19 dla branży turystycznej”, które odbędzie się 3 grudnia 2020 r. od 11:00 do 12:30 na platformie internetowej ZOOM.

Kolejna kasta uprzywilejowanych którym się należy finansowe wsparcie to branża turystyczna i garkotłuki. Prowadzę warsztat samochodowy i też mam cienko
Nadmorska branża turystyczna może po pracowitym i forsiatym lecie śmiało teraz odpoczywać, to co zgarnęli od turystów w czasie wakacji, wystarczy im do kolejnego sezonu letniego.
Drobna wytwórczość, usługodawcy, pracownicy małych firm też oczekują na wsparcie i pomoc rządową. O nich rządzący "zapomnieli" bo to są zazwyczaj firmy małe, rodzinne za którymi nie stoją związki zawodowe i wielkie korporacje które wyjdą na ulice protestować
Okazuje się, że inni nie mają żadnych problemów w tej pandemicznej rzeczywistości, tylko jedyna branża turystyczna i gastronomiczna na którą trzeba chuchać i dmuchać, bo po kolejnym sezonie letnim nie wszyscy będą od jesieni np. jeździć nowymi wypasionymi brykami. Bez przesady tę biedę i utratę wpływów podzielić trzeba na wszystkich!